Bieg Morskiego Komandosa

BMK XV edycja - 31.08 - 01.09.2024

PODSUMOWANIE

XV Bieg Morskiego Komandosa - historia, którą tworzą najlepsi.

Ostatni weekend sierpnia to niezwykle wyczekiwany moment dla wielu śmiałków, którzy w wyniku chwilowego impulsu (a może szaleństwa?) postanowili zawierzyć swój los organizatorom najtrudniejszego biegu terenowego w Polsce. Miesiące wyrzeczeń, treningów i ciężkiej pracy dobiegają końca, nadchodzi dzień próby.

Tak też było w minioną sobotę. Blisko sześćset osób w ciągu dwóch dni sprawdzało swoje postępy i wytrzymałość na trasie XV Edycji Biegu Morskiego Komandosa.

Jako pierwsi na linii startu pojawili się uczestnicy kategorii Hard Historyczny. Kiedy większość z Was, czytających tę relację, smacznie spała lub dopiero budziła się ze snu, ONI wysłuchiwali odprawy na gdyńskiej plaży. Wyposażeni w niezbyt wygodne hełmy Wojska Polskiego, nieporęczne atrapy karabinka AK-47, dodatkowy balast ciążący w plecaku i mundury, które niebawem miały nasiąknąć morską wodą, wyczekiwali aż wskazówki zegara wskażą 04:45. Godzina startu nie jest przypadkowa. W ten sposób zarówno my – organizatorzy, jak i zawodnicy upamiętniają rozpoczęcie ostrzału Westerplatte oraz bohaterską walkę obrońców polskiego wybrzeża.

Kiedy większość zawodników kat. Hard Historyczny znajdowała się coraz bliżej upragnionej mety, po ponad trzech godzinach od ich startu, nastąpił czas na sztandarową i najczęściej wybieraną kategorię – Hard. Startujący zostali wyposażeni podobnie jak ich poprzednicy w atrapę karabinka oraz balast, którego waga wynosiła 4,5 kg. Ubiór każdego oczekującego na start został sprawdzony pod kątem zgodności z wymaganiami regulaminu (buty za kostkę, mundur, nakrycie głowy). Po odprawie nastąpiła orzeźwiająca rozgrzewka w chłodnych wodach Bałtyku. Zawodnicy zostali podzieleni na sekcje, w których od godziny 08:00 wyruszali zmierzyć się ze swoimi demonami na 26 kilometrowej trasie pełnej naturalnych przeszkód i konstrukcji.  

Godzina 09:45. Na piaszczystym brzegu morza poruszenie większe niż przy odprawie poprzednich startujących, pomimo kilkukrotnie mniejszej ich ilości. Dlaczego? Ponieważ czas na BeeMKowych wyjadaczy. „Psychofani” – tak nazywa ich ekipa organizatorów. Bo jak inaczej nazwać grupę 30 osób, które w Biegu Morskiego Komandosa startowała już od kilku do kilkunastu razy, niejedną parę butów na trasie zdarła, niejedną czapkę na Black River zgubiła, nabawiła się niewyobrażalnych bóli mięśni i licznych kontuzji, a jednak… co roku do nas wraca? To właśnie dla takich zapaleńców stworzyliśmy kategorię Hard X. Najwytrwalsi z wytrwałych, rozpoczęli swoją przygodę z XV edycją wspólnie. Szybkie objaśnienie zasad, zapoznanie się z nowymi współtowarzyszami i niech się dzieje wola twórców wydarzenia. Pierwsze wspólne zadanie – dotrzeć do pływających po zatoce RIBów, dostać się na ich pokład i odpłynąć w siną dal… a właściwie na wysokość sopockiego molo, które ku zdziwieniu odwiedzających zostało opanowane przez grupę umundurowanych mężczyzn i kobiet targających ze sobą cumę. Po urokliwej przechadzce nastąpiła wspólna przebieżka po rozgrzanym piasku, której zwieńczeniem było… przejście przez linię startu. Za nią rozpoczęła się właściwa rywalizacja. Oprócz standardowej trasy i przeszkód, na zawodników czekały specjalne zadania dodatkowe, a łączna długość trasy wyniosła niespełna 26 km.

Ostatnią ze startujących kategorii mundurowych był Team. Zawodników obowiązywały zasady niemal takie same jak kat. Hard jednak z dwiema różnicami. Tu starty odbywały się w czteroosobowych sekcjach, a obciążenie stanowiła 25-cio kilogramowa atrapa moździerza wyposażona w cztery uchwyty. Trasa oraz każda przeszkoda musiały zostać pokonane przez wszystkich członków drużyny, łącznie z dodatkowym „kumplem”, którego trzeba było nieść od startu, aż do zjeżdżalni wodnej Black River – zwieńczenia podróży uczestników. Nie jest to sztuka prosta, ponieważ „kumpel” wcale nie pomagał, a jedynie ciążył.

Poza wyżej wymienionymi, na uwagę zasługują również zawodnicy, którzy postanowili spróbować swoich sił w nieco lżejszym wydaniu wydarzenia –  w kategorii Sprint. Tu dystans wynosił ok. 12 km, a trasa częściowo pokrywała się z kat. Hard. Starty odbyły się o godzinie 14:00. 

Niedziela to natomiast czas dla stawiających pierwsze kroki i rozpoczynających swoją przygodę z Biegiem Morskiego Komandosa. 
Dzień rozpoczął się od rywalizacji Małych Komandosów. Dzieci i młodzież w wieku od 3 do 16 lat startowały w podziale na pięć kategorii wiekowych. Jak zwykle, emocje kibiców sięgały zenitu, a mali zwycięzcy (bo każdy z nich nim był) dali z siebie 100%.

O godzinie 14:00 przyszedł czas na odprawę kategorii Operacja Rekrut. Na linię startu stawili się liczni uczestnicy, którzy chcieli sprawdzić jak to jest być pretendentem do stania się zawodnikiem Biegu Morskiego Komandosa. Siedmiokilometrowa trasa pokrywała się częściowo z drogą, którą najbardziej wytrwali pokonali dzień wcześniej. Udział w imprezie wzięli również członkowie 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy w sobotę sprawowali pieczę nad poprawnym pokonywaniem trasy i przeszkód. 

Po upłynięciu limitu czasowego dla każdej z kategorii, następował czas na dekorację tych najlepszych. Pierwsze trójki, którym udało się dotrzeć na metę w regulaminowym czasie zostały udekorowane pamiątkowymi statuetkami oraz fantastycznymi nagrodami przekazanymi przez sponsorów.

Wśród zwycięzców znaleźli się:

Kategoria HARD HISTORYCZNY:
1. Paulina Misior
 
1. Jakub Łukaszewski
2. Szymon Adamczewski
3. Krzysztof Chomicz
 
 Kategoria HARD:
 
1. Natalia Kowalska
2. Julia Pstrucha
3. Olga Reszka
 
1. Łukasz Maćkowiak
2. Piotr Kadłubowicz
3. Mateusz Grzybowski
 

 HARD X

1. Ines Wojciechowska

1. Maciej Swinarski
2. Jakub Tryzno
3. Szymon Adamczewski

 TEAM
  1. Miejsce
    Krzysztof Madejski,
    Radosław Bandosz,
    Paweł Piński,
    Łukasz Śledź
  1. Miejsce
    Jakub Sidorski,
    Jerzy Pawlyta,
    Mateusz Norek,|
    Łukasz Pytelewski
  2. Miejsce
    Adam Karczewski,
    Paweł Redziński,
    Maciej Lewandowski,
    Grzegorz Kanawka
Kategoria SPRINT

1. Kinga Sęk
2. Mariola Myrta Magdziak
3. Wiktoria Kochanowska

1. Lech Dzióbek
2. Michał Łukasik
3. Tobiasz Tur

Kategoria Operacja Rekrut

1. Marlena Solon
2. Sandra Ziętarska
3. Oliwia Dahm

1. Andrzej Skowroński
2. Jakub Tryzno
3. Jakub Figura

Bieg małego komandosa

MAŁY KOMANDOS 3-5 LAT

1. Marcelina Kamińska
2.Jagoda Łukasik
3. Róża Fortuniak

1. Robert Teska
2. Borys Wysocki
3. Zachary Swinarski

MAŁY KOMANDOS 6-7 LAT

1. Marysia Lis
2. Janina Jagodzińska
3. Alicja Trowska

1. Antoni Łukasik
2. Maksymilian Kosobudzki
3. Piotr Lewandowski

MAŁY KOMANDOS 8-10 LAT

1. Zuzia Lis
2. Dorota Żylińska
3. Wiktoria Kamińska

1. Filip Solecki
2. Franciszek Senator
3. Natan Wysocki

MAŁY KOMANDOS 11-13 LAT

1. Oliwia Milewicz
2. Martyna Teska
3. Wanagos Julia

1. Antoni Wiśniewski
2. Marcel Smołoński
3. Grzegorz Rębowski

MAŁY KOMANDOS 14-16 LAT

1. Alicja Kujałowicz

1. Artur Dubielecki
2. Filip Kręgielski
3. Ignacy Smołoński

Szczegółowe wyniki dostępne są na stronie: wyniki Biegu Morskiego Komandosa.

Autor tekstu: Małgorzata Michałowska, Fundacja OCR Events

Play Video

Na gratulacje i niesamowite uznanie zasługują wszyscy zawodnicy startujący w XV Biegu Morskiego Komandosa. Szczególnie Ci, którzy mimo przeciwności losu, postanowili nie poddawać się i podjąć próbę charakteru i woli walki.

Serdecznie dziękujemy za każde dobre słowo, każde „do zobaczenia za rok”, uśmiechy na mecie pomimo ogromnego zmęczenia, zbijane piątki i niedźwiedzie uściski.

Ogromne podziękowania dla 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz partnera strategicznego wydarzenia: Gdynia Sport, a także sponsorów: Ziaja, Lech Free, Trefl Gdynia – bez Was nie udałoby się zorganizować wydarzenia spełniającego oczekiwania tak zahartowanych w boju uczestników!

Ekipa BMK, bez odbioru.